forum.roswell.pl

Nie mogę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Here with me !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1


ja bardzo wszystkich przeprazam, asama robię tabelę, w której spisuje omawiane teksty piosenek, strony, na których są one omawiane i osoby, które dany temat poruszyły, więc wiem najlepiej jak bardzo podoba sie wam ta piosenka i jak często o niej wszyscy wspominamy...

Pamiętam, że {o} kiedyś mi poweidzial ,ze śpiewala ją Sarah Brightman i wczoraj na tę piosenke trafiłam...


To dlatego piszę...

jeśli ktoś wie, czyja wersja była pierwsza, to BARDZO PROSZĘ POWIEDZCIE!

otóż slucham tak p. Brightman i ... chociaz piosenka sama broni się najlepiej, to jednak MUSZĘ stwierdić, że moje ucho kocha Dido. Jej głos jest głębszy i ... bardziej rozpaczliwy, co moim zdaniem znakomicie podkreśla treśćtej piosenki i sytuację, któą opisuje. jest poważniejszy, spokojniejszy, głębszy i bardziej... miękki...

Słucham piosenek Sarah i bardzo mi się podobają. Nakierowała mnie na nie NAN, za co będę jej zawsze wdzięczna, jednak Here with me to piosenka Dido, to piosenka Roswell i kazdego z bohaterów...

Poza tym inny wstęp i te płaczące skrzypce, które nadają tragicznego wydźwięku całej reszcie nut... Sarah postawiła na obecność gitary, natomiast Dido ybrala skrzypce, co mnie osobiście bardziej się podoba. Poza tym bębny, które kocham...

ta piosenka zawsze będzie dla mnie piosenką Dido i piosenką Roswell...

Ja wiem, ja wiem!
Kiedyś był o tym nawet news na stronie. A więc zapraszam do działu Szukaj. Można wpisać Brightman, zaznaczyć http://www.roswell.pl, kliknąć Search i znajdzie

{o}... to było dobre! Kliknęłam, znalazłam i stwierdzam, że zdecydowanie wolę Dido. Dziękuję za odpowiedź i wskazówki

LEO wrote:otóż slucham tak p. Brightman i ... chociaz piosenka sama broni się najlepiej, to jednak MUSZĘ stwierdić, że moje ucho kocha Dido. Jej głos jest głębszy i ... bardziej rozpaczliwy, co moim zdaniem znakomicie podkreśla treśćtej piosenki i sytuację, któą opisuje. jest poważniejszy, spokojniejszy, głębszy i bardziej... miękki...

Dźwięki "Here with me" Dido płyną prosto z serca - takie odnoszę wrażenie, poruszają najwrażliwsze struny w nas samych, natomiast wykonaniu Sarah Brightman tej głębi brakuje. Sarah ma - owszem - piękny głos, ale w tym utworze momentami tak 'pieje', że ma się ochotę wyłączyć odtwarzacz - pewnie to dlatego, że przyzwyczaiłam się do Dido

piosenka Sarah przyznacie ze nie ma prawie nic standardowego - tworzy jakby poczesci pewien rodzaj muzyki z mieszanej z paroma gatunkami a zarazem nie pasujacej jakos specialnie do zadnego z nich.. Zoastala ona wybrana do pewneych secen, ktore przedstawiaja pewna innosc bohaterow. Moze Lizzy zbyt jestes osluchana w brzemieniach muzyki popularnej - do jakiej ja Dido zaliczam i sluchanie tego typu piosenek drazni cie, tak jak np mojego ojca Psychodela Kalibra 44.

Chyba malo sluchalas Loreeny..

Inti, Loreeny w to nie mieszaj Dla mnie głos Sarah po prostu nie pasuje do tego utworu, bo - tak jak zauważyła już LEO -to głos Dido jest głębszy, rozpaczliwy, idealnie oddaje sytuację z tekstu, a jego brzmienie komponuje się z linią muzyczną i rytmem piosenki. A Sarah po prostu i tylko śpiewa, odśpiewuje nawet bym powiedziała Dopiero pod koniec robi się troszeczkę ciekawiej. W interpretacji Sarah cała otoczka, czyli brzemienie instrumentów może i nie jest standardowa, ale osobiście uważam, ze u Dido, za pomocą jej głosu i instrumentów, zdołano stworzyć lepszy, bardziej 'podniosły', nastrój. Czy słyszysz w tle to delikatne 'bicie serca'?

Za to Głos Sarah jest pełniejszy

Tak sobie słucham na zmianę jednego i drugiego, i jeszcze trzeciego (Dido akustycznie)... I się zastanawiam, jak w fałszowaniu może być urok?
No ale jest. Owszem... Można powiedzieć, że Dido dodała utworowi rozpaczliwości, bo rozpaczliwie się dusi Zwłaszcza w wersji akustycznej.

Tymczasem Sarah się nie dusi i przez to utwór ma większą przestrzeń. Z Dido czuję się jak w małym pokoiku, z Sarah - jak na polance, czy jakimś takim czymś

Chyba nie przeczytalem postu LEO a tylko sam temat... CO ZA POMYLKA;< Chyba nie zauwzayliscie, ze ja tu pisalem o Sarah McLachlan a nie o Sarah Brightman (myslalem ze sie spieracie z pisenka fear kontra HWM) Sorki;( Brightman nie slyszalem to nie wiem.

Nie mozemy zapominać, że piosenka i wykonawca to duet, ale inny nawet jeśli ten sam wykonawca śpeiwa 3 inne piosenki lub jedna piosenka jest śpiewana przez 3 wykonawców. Jak mówi stare przysłowie o gustach się nie dyskutuje, więc coś nam moze się podobać, coś nie i mamy do tego święte prawo. Moze nawet podobać sie nam fałszownaie, którego mozemy nie słyszeć nawet w wykonywanym utworze To właśnie napędza przemysł muzyczny, filmowy i setki innych : nasze gusta, upodobania. Bo czymże jest moda jak nie upodobaniem wiekszej liczby osób zapoczątkowanym przez jednostkę?

Anyway czyli wracając do subjectu Dido i Sarah McLachlan i Sarah Brightman to 3 kompletnie odmienne głosy. Popowy, operowy i ... smoothjazzowy? Ciezko o kategorie. p. Twain była piosenkarką country a jest teraz wykonawczynia popowych kawałków...

Dido - Dido kojarzy się z Roswell chyba najbardziej. Sarah McLachlan teżw nim jest. Chyba 3 lub 4 jej piosenki zostały wykorzystane. Murmurano jest specjalnością p. McLachlan. natomiast Sarah Brightman jest protoplastą Here with me... łączy sie to wszystko w Roswell, czyli w to samo co łący nas.

Loreena McKennit to kolejna bajka... JEdnak ta cała dyskusja przywołuje świadome stwierdzenie na temat tego, jak wielkiurok i jak wielką moc posiada melodia... I chwała stwórcy za nią

Loreena McKennitt jest cudna ale Sarah McLachlan tez ma jedna piosenke poza 'Fear' ktora przejdzie przez moje sito (Fallen).