Page 1 of 2
Posted: Sun Sep 07, 2003 6:39 pm
by ciekawska_osoba
Matko kochana, czy wszyscy sie interesuja buddyzmem czy medytacją? Gdzie nie spojrzę tam ktoś coś medytuje, to chyab jakaś choroba juz.....
![Shocked :shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
Posted: Sun Sep 07, 2003 6:41 pm
by Xander
Nie martw sie... ja uważam buddyzm za czysty idotyzm...
Posted: Sun Sep 07, 2003 6:51 pm
by ciekawska_osoba
ee no czy idiotyzm? Nie sądzę, to dosc ciekawa religia, nei powiem bym swego zcasu sama nie chciała poznać jej tajników, niestety moje zafascynowanie buddyzmem tak szybko przeszło jak przyszło, na buddyzm jestem zbyt niecierpliwa.......
Chodziło mi o to, ze ostatnio gdzie nie pójdę, czy czo nie wezmę do poczytania wszędzie piszą o buddyzmie...... Tak mi sie to skojarzyło jak Maxel o tym wspomniał......
Posted: Sun Sep 07, 2003 6:53 pm
by Xander
Buddyzm to idotiotyczna filozofia/religia sprzeczna z naturą człowieka... stan Nirvany... to tylko ucieczka od uczuć...
Posted: Sun Sep 07, 2003 6:58 pm
by ciekawska_osoba
hmm nie znam zbyt dobrze tej religi więc nie mogę z toba polemizować czy sie zgodzić, ale czy nie jest tak, ze dzięki buddyzmie (cholera nie wiem jak to odmieniać) wyciszamy się i jesteśmy zdoli bardziej racjonalnie spojrzeć na różnbe życiowe sytuacjie nie poddając się juz gwałtownym emocjom? Dzięki czemu unikamy róznych pułapek?
Posted: Sun Sep 07, 2003 7:02 pm
by Xander
Ale to emocje czynia na ludzmi... wiec wyrzekanie sie ich i zachowywanie bezwględnego spokoju jest sprzeczne z ludzka natura... DLatego zawsze denerwował mnie Stoicyzm i Buddyzm...
Posted: Sun Sep 07, 2003 7:04 pm
by ciekawska_osoba
no stoicyzm może tak, ale czy należy buddyzm podciągać pod stoicyzm? To chyba już inna bajka. No i wcale nie mówię, że należy się wyrzekać uczuć, ale wiesz poddawanie się emocjom nie zawsze wychodzi na dobre, wtedy własnie najłatwiej jest popełnić błędy, zrobić coś zupełnie odwrotnego niż gdyby człowiek zrobił przemyślając rózne sprawy na chłodno. Jak wiesz zawsze sa dwie strony medalu....
Posted: Sun Sep 07, 2003 7:10 pm
by Xander
Kiedy bede odchodził chce mieć swiadomość, że płakałem, śmiałem sie, czułem złość etc... A sposkój zabija i tłumi emocje a tego nie chce...
Posted: Sun Sep 07, 2003 7:21 pm
by ciekawska_osoba
hmmmm no ja mam nieco inne podejście i chociaż nie chcę się wiązać z buddyzmem to uważam, iż nadmierne emocjonowanie się tylko szkodzi.....np wrzodów można się nabawić albo nerwicy co z pewnością nie grozi ludziom oddającym się buddyzmowi
Posted: Sun Sep 07, 2003 7:57 pm
by Xander
wole miec nerwice ale być swiadomym uczuć... niz zamkniety w kregu spoju i znieczulicy...
Posted: Sun Sep 07, 2003 8:23 pm
by ciekawska_osoba
Xander na miłość Boską kto tu mówi o znieczulicy czy zamykaniu? Nawet taki laik jak ja wie, że buddyzm nie polega na stłumieniu uczuć! No i nigdy nie sugerowałam czegoś takiego jak kompletne wyrzekanie się uczuć, to sobie niestety proszę ja ciebie sam sobie dopowiedziałeś......
Posted: Sun Sep 07, 2003 9:26 pm
by Xander
Nie polega na pozbawieniu sie uczuc... ale do tego prowadzi... wiekszość społeczenstwa jest tak zestresowana, że nie może sie zdystansowac do Świata... lepiej wyzwalać emocje niż je uspokajac...
Posted: Sun Sep 07, 2003 10:08 pm
by Maxel
skoro wiekszosc spoleczenstwa jest zestresowana to chyba lepiej probowac sie ogarnac wewnatrz do jakiegos przyzwoitego stanu niz doprowadzic sie do zawalu w wieku 50 lat.
Posted: Sun Sep 07, 2003 10:17 pm
by Kwiat_W
Przestancie przynudzac!
![Evil or Very Mad :evil:](./images/smilies/icon_evil.gif)
Posted: Sun Sep 07, 2003 10:26 pm
by Maxel
Hej... to popatrz po innych tematach jak ten cie nie interesuje
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Posted: Mon Sep 08, 2003 12:11 pm
by Hotori
cóż ja też nie jestem żaden religioznawca, ale uważam np: że buddyzm pozwala się wyciszyć, co w XXI w jest bardzo przydatne człwiekowi.
I tyle Jasio Kowalski miał do powiedzenia
bo jeszcze kwiat oskarży mnie o przynudzanie
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
Posted: Sat Sep 20, 2003 12:18 am
by Graalion
Hej, co kto lubi. Buddyzm to całkiem ciekawa filozofia, jak ktoś uważa że będzie mu z nią dobrze to czemu nie. Wszystko jest dla ludzi.
A stoicyzm nie jest taki zły
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
Posted: Sat Sep 20, 2003 7:14 am
by Nan
Buddyzm jest... intersujący... Nie to, żebym chciała od razu na niego przechodzić, ale tak z czystej ciekawości można by go poznać... Tak na wszelki wypadek na moim biurku stoi sobie mały Budda a na półce nieco większy...
Posted: Sat Sep 20, 2003 10:37 am
by Ramzes
podemna mieszka gosciu który jest wyznawca Buddy pochodzi z Indi jak z nim rozmawiam to widze spokuj i opanowani podchodzi do spraw z duzym dystansem i a dawniej byl bardzo porywczy twierdzi ze medytacja mu pomaga sie wyciszyc i uspokoic... (chyba tak jest naprawde)
Posted: Sat Sep 20, 2003 3:44 pm
by Xander
Sęk w tym, że istnieją ludzie którzy lubią agresje... i mają gdzieś pogadanki o spokoju i moralnej czystości... do takich ludzi zaliczam sie ja...