Dziekuję LEO
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Moderator: LEO
...ta ONA w sypialni to jego matka... ale to tylko moje domniemania...
Piter... to poruszyło mnie bardziej, niż opowiadanie, mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe, ale to, że poczułeś i wyraziłeś to, co ja czułam pisząc, znaczy dla mnie więcej....siostra - ona umierala powoli, karmiac sie nieistniejaca nadzieja. on nadziei juz od dawna nie mial. tak wiec to ona musi podtrzymywac jego zycie - niemalze namawiac go by zechcial przetrwac kolejny dzien... trudna rola... jednak to dzialalo w obie strony - ona tez nie moglaby zyc bez niego... jej zycie straclioby resztki sensu. bo wydaje mi sie, ze wlasnie w NIM ulokowala swoje ostatnie ludzkie odruchy - lojalnosc, milosc, potrzebe troski. mysle, ze Isabel caly czas wierzyla, ze pod ta zimna skorupa zyje jej brat...
... I weź tu człowieku poczekaj do piątku...
...Historie matek, dwóch matek są niewiarygodne...
Rodzina:... rodzice, rozdzeństwo, przyjaciele, ludzie, żołnierze, służba... zrozumieliście ......trudno wytrzymać z ciekawości...
Przyjmijmy, żeLEO wrote:bo skoro już 3 razy Wam się podobało, to ryzyko klapy następnej części wzrasta coraz bardziej...
a wiec posuwasz sie do grozb...bo nie będzie nastepnych legnd
masz MNÓSTWO RACJI MAXEL... mam nadzieję, że poniedziałkowa LKK spodoba Ci się. I Reszcie oczywiściePostac ktora jest tu przedstawiona.. mysle ze musala naprawde duzo wycierpiec zeby sie stac tym kim jest. Moze nawet wiecej niz sie dowiemy.
Users browsing this forum: No registered users and 15 guests