ja osobiście nie lubię tych swiąt. tej całej atmosfery, dzielenia się opłatkiem i tak dalej. A Wy co o tym sądzicie? Moim zdaniem święta to sylko sprawy marketingowe, nic więcej. To głupie to udawanie miłości i sympatii.
Czekam na waszą opinię
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
Moderator: {o}
Chcesz przez to powiedziec, że nie rozumiem(y) znaczenia świąt? Jeśli tak to sie bardzo mylisz... ja chciałem tylko zaznaczyć, że prezenty i inne badziewia co się odstawia w czasie świąt np. Bożegno Narodzenia właściwie nie mają większego a nawet mniejszego sensu - a jednak większość osbób właśnie tak utożsamia te święta. Tak więc kolacja wigilijna w czasie której dzieli się opłatkiem ewentualnie tak jak gdzieniegdzie chlebem (czasem jeszcze z winem) ma nawiązac do ostatniej wieczerzey, Chrystusa z apostoałami no ale jeśli już chcemy do tego nawiązywać to może robic to w sposób dość odzwierciedlający a nie w sposób wytyczony przez Kościół. Co ksiądz powie to święte...O matko! Słabo mi się robi jak to czytam....
Chyba zapomnieliście, że Święto Bozego Narodzenia to święto RELIGIJNE z założenia. I ze opłatek, życzenia oraz wiele innych towarzyszących im działań ma wymiar symboliczny. I bardzo istotny dla osób wierzących, którzy potrafią dostrzec w Świętach właśnie ich prawdziwe znaczenie, a nie otoczkę.
To, że obecne zrobiono ze Świąt jakiś tandetny rytuał marketingowo-medialny to inna bajka. Ale wydaje mi się, ze ktoś, kto nie ma do nich osobistego stosunku, ktoś, dla kogoś nie są one ważnym wydarzeniem nie moze obiektywnie się wypowiadać na temat ich istoty i roli. Z prostego powodu- nie zna się na tym i nie rozumie większości rzeczy Rolling Eyes .
Tam jednego zera pzaomniałeś ale nie o tym chcem pisać.. chodzi że ja nie rozumiem potrzeby tego ciągłego symbolizmu skoro ich przekaz jest i raczej zawsze gdzies tam był dla mnie jasny i domyślam sie, że dla większości ludzi również...{o} wrote:3. Boze Narodzenie - jezus urodzil się jakieśż 200 lat temu, a nie teraz. Jest to święto symboliczne
Też mi się to nei podoba, że ludzie czasami wykazują swoja prawdziwą albo fałszywa dobroc tylko w czasie tych świąt. Te 2-3 dni w koncu mijają i ludzie z powrotem wracaja do swojej prawdziwej zkóry.. To chyba miała na myśli Tess..{o} wrote:5. [...] Bo cały rok nie miłujesz, a w ten 2-3 dni czujesz się zobligowana do założenia innej gęby.
Wybacz, ale żal mi Cię...Tess_Harding wrote: ja osobiście nie lubię tych swiąt. tej całej atmosfery, dzielenia się opłatkiem i tak dalej. A Wy co o tym sądzicie? Moim zdaniem święta to sylko sprawy marketingowe, nic więcej. To głupie to udawanie miłości i sympatii.
Odpowiem na to w ten sposób:inti wrote: ja nie rozumiem potrzeby tego ciągłego symbolizmu skoro ich przekaz jest i raczej zawsze gdzies tam był dla mnie jasny i domyślam sie, że dla większości ludzi również...
{o} Jezus urodzil się chyba 2000 lat temu .....{o} wrote:3. Boze Narodzenie - jezus urodzil się jakieśż 200 lat temu, a nie teraz. Jest to święto symboliczne
..
Users browsing this forum: No registered users and 36 guests