A co tam. Wrzucam to, co mam, a zdjęcia samego wydania dostaniecie do końca tego tygodnia.
Ale zanim przejdę do właściwej części postu, zacznę od kolejnych avatarów. Tym razem wybrałam
tylko niektóre, ponieważ część z nich się powtarzała. Nie pamiętam autorów
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
I jeszcze taki jeden, który powiedzmy nie powala, ale głosi bezsprzeczną prawdę, której grzechem byłoby nie powtórzyć
Idąc za ciosem postanowiłam poszukać więcej avatarków na Photobuckecie. Po wpisaniu hasła "Jason Behr pojawił sie niestety tylko jeden avatar (a przecież w samym moim albumie jest przynajmniej kilka przedstawiających aktora! Trzeba pomyśleć nad zmianą ich nazwy
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
). Natomiast uśmiałam się po wpisaniu do wyszukiwarki "Behr". Wśród
aż siedmiu pozycji pojawił się między innymi dziadunio z siwą brodą i kot z głową w muszli klozetowej. I ufaj tu wyszukiwarkom
A teraz właściwa część programu, czyli relacja na (pi razy oko
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
) żywo z obejrzenia
The Grudge! Zaczęło się radośnie z michą popcornu, miską chipsów, miseczką solonych orzeszków i oczywiście 2,5 litrową colą. W końcu przez 2 poprzednie tygodnie wypiłam tylko 3 puszki tego trunku bogów, więc musiałam nadrobić braki kofeiny w organiźmie
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
Ale do rzeczy. Zaczęłam od dodatków. Na pierwszy ogień poszły sceny usunięte z filmu. Już pierwsze dwie pokazywały Jasona dzięki czemu na moim pysku zawitał uśmiech od ucha do ucha. Potem było kilka innych, mało istotnych i w końcu kolejne dwie sceny z panem Behrem. Dodam, że we wszystkich miał do wypowiedzenia spore kwestie, więc tymbardziej się wyszczerzyłam. Moim faworytem jest zdecydowanie scena, kiedy Jason przechodzi pod drabiną, a Karen oświadcza mu, że to zwiastuje 7 lat nieszczęść. Doug z uśmiechem wraca się ponownie przechodząc pod drabiną stwierdzając, że teraz to już zapowiedź 14 lat niedoli, a to nawet lepiej bo on nie lubi nieparzystych liczb
![Cheesy Grin :cheesy:](./images/smilies/icon_cheesygrin.gif)
Zrobiłam z tego
gifa. Ostatnia scena z Jasonem pokazywała rozmowę Douga z Karen, która zdając sobie sprawę, że czeka ją smierć próbuje przekonać Douga co do swoich racji. Doug jest bardzo sceptyczny i rozstają się bez słowa. Podczas tej sceny Jason ślicznie się niecierpliwi. Kolejny
gif
Po dodatkach spauzowałam film i postanowiłam zadzwonić do przyjaciółki by przyjechała i dotrzymała mi towarzystwa - perspektywa oglądania horroru w pustym, ciemnym domu jakoś nie napawała mnie optymizmem. Pobiegłam na górę, podniosłam słuchawkę, wykręcam numer, a tu słyszę na dole jakieś głosy. Odkładam słuchawkę, a tu nagle dzwonek do drzwi. Potem ktoś wkłada energicznie klucze do zamka i próbuje go otworzyć. Biegnę na dół przerażona - czyżby rodzice wcześniej wrócili? (to by była katastrofa
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
) Słyszę, że drzwi się otwierają, przystaję na schodach, patrzę w ich kierunku, a tu... zonk, wszystko pozamykane na 4 spusty. Serce wali mi jak dzwon, obracam się w stronę tv, a tam radosnym głosem Kaja Paschalska w Klanie woła do mamy Lubicz "wróciłam". Okazało się, że to głupie DVD automatycznie się wyłącza, kiedy nie jest używane przez dłuższy czas i przełącza obraz na jeden z programów telewizyjnych. Postanowiłam, że muszę ochłonąć, przed włączeniem filmu, a że zmywarka akurat skończła swój program stwierdziłam, że dobrze byłoby ją opróżnić. Tak więc wyciągam po kolei naczynia uśmiechając się do siebie planując powiedzieć przyjaciółce, jaka to ze mnie strachliwa duszyczka. Kiedy wyciągnęłam ostatni tależ z dolnej pólki, odwróciłam się do szawki by położyć go na właściwym miejscu. Ale z tą dolną półką w zmywarce to jest tak, że jeśli jest pusta samoczynnie wsówa się spowrotem do zmywarki... i jak przy tym nie łupnie! Serce ponownie miałam w gardle. Stwierdziłam, że najlepszym sposobem na rozluźnienie będzie cichutkie przycupnięcie na kanapie. Tak też zrobiłam, a potem rezygnując z telefonu, bo było już późno, zagrzebałam się pod kocem i z duszą na ramieniu włączyłam film. Oczywiście widziałam w życiu straszniejsze horrory niż The Grudge, ale okoliczności w jakich musiałam film oglądać sprawiły, że pierwszy raz od kiedy skończyłam 6 lat zasypiałam z włączoną lampą (i misiem, ale nie mówcie nikomu
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
)
Na krążku z dodatkami, oprócz scen usuniętych znajdziemy również dokument o tym, "jak powstawał film". Podzielony jest on na 5 części: narodziny klątwy, mit JU-ON, szok kulturowy, projektując nawiedzony dom, nowy kierunek - we wszystkich wypowiada się również Jason. Dalej są wypowiedzi aktorów i twórców (znowu Jason
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
). KaDee i Sarah nakręciły wideopamiętniki ze zwiedzania Tokio lub z pracą na planie filmowym w przypadku tej drugiej. W klipie Sarh możemy zobaczyć Jasona. Jego pojawienie się Sarah dowcipnie komentuje "Jakiś aktor pali papierosa i pije kawę"
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
Proszę państwa, oto podkurzający Miś... znaczy się Behr, znaczy się Jason
i w dodatku się rusza
Na płycie znajdują się krótkometrażowe filmy reżysera związane z Klątwą, ale kręcone zwykłą kamerą cyfrową, więc ma się wrażenie jakby wszystko działo się naprawdę. Creepy
![WOW :wow:](./images/smilies/wow.gif)
Dalej "storyboard: wizje reżysera" i "szkice scenografa".
Wydanie Klątwy zebrało pochlebne recenzje gdyż wszystkie dodatki opatrzone są do wyboru polskimi napisami, bądź głosem lektora.
That's all folks! (for today
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
)