![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Co do skrzekoziela. To proste. Zgredek dobra duszyczka dał Haremu to obślizgłe coś tuż przed samym drugim zadaniem w HP4
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Ja osobiście wolę czytać książki i wyobrażać sobie wszystko swojemu. Ale postacie już są ukierunkowane na te z filmu. Niestety
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Moderators: Galadriela, Olka
Właśnie wróciłam z kina. Myślalam, że za drugim razem będzie lepiej... nie było, w sensie 'post-samopoczucia'
A u mnie nieJa osobiście wolę czytać książki i wyobrażać sobie wszystko swojemu. Ale postacie już są ukierunkowane na te z filmu. Niestety
A ja nic o płakaniu nie mówiłam. W sumie jestm gruboskórna i nawet TA scena w HBP nie sprawiła, że pociekła mi choć łezkaLizziett wrote:O rany...ja co jakiś czas słyszę o ludziach płaczących przez ostatnie 20 minut, względnie dorosłych wychodzących z kina łkając i drapię się po głowie. Ja wiem że ostatnie rozdziały "Czary Ognia" były piekielnie smutne, ale że aż tak? To co dopiero będzie przy "Zakonie Feniksa"? Bo tego tomu to chyba nawet "Książe" pod względem "angstu" nie przebije...Właśnie wróciłam z kina. Myślalam, że za drugim razem będzie lepiej... nie było, w sensie 'post-samopoczucia'
Wczoraj po raz drugi w ciągu dwóch tygodni przeczytałam końcówkę Zakonu Feniksa. I przyznam że zakończenie do tej pory do mnie do konca nie dociera (czyt. śmierć Syriusza)... i łezka też się w oku zakręciła ... ale może nie dokońca z powdu jego śmierci, ale reakcji Harr'ego dopiero w tej części przekonałam się jaki Syriusz był dla niego ważny.W książkach płakałam tylko przy śmierci Syriusza.
Nie mogłabym ująć tego lepiej. To znaczy Lupin- on sam nie zawinił, ale Snape i Syriusz- swoje piekło w pewnej mierze stworzyli sobie sami.Dziś tematycznie, na początek własnie Severus potem Syriusz i Remus - postacie w jakiś sposób skrzywdzone nie tyle przez innych, co i samych siebie.
Mam jeszcze więcej avatarów z piękną Emmą, mogę wkleić w wolniejszej chwili.Lizziett, cóż to za avatar?
Rozumiem że to fanfic...Draco i...?P.S. Jeśli komuś uda się znaleźć Reflections of their souls by Camila koniecznie podajcie link!
Łezka?! Ja jak zaczęłam ryczeć to aż się wszyscy domownicy zjawili w moi pokoju. Co więcej. Za każdym razem jak to czytam zdaża mi się pochlipać
Miałam na myśli jego zachowanie w stosunku do pewnej osoby w HBPLizziett wrote:Nie mogłabym ująć tego lepiej. To znaczy Lupin- on sam nie zawinił, ale Snape i Syriusz- swoje piekło w pewnej mierze stworzyli sobie sami.
Moje życie jest skończone - pomyślał Draco. - Jestem szczurem, Gryfoni mnie uwielbiają, nie widzę żadnego wyjścia z tej sytuacji, a Weasley usiłuje smyrać mnie po brzuchu. Wpadłem w bagno.
Users browsing this forum: No registered users and 15 guests