Dokładnie. ER uwielbiałem (8 sezonów robi swoje

) ale teraz GA daje tak popalić ze nie mogę się doczekać następnego odcinka. Pierwsza seria była dosyć smętna, pomijając może z 4 odcinki no i rewelacyjnego George'a (mój ulubieniec od samego początku). Druga seria jest całkowicie inna (czytaj lepsza

). Miałem lekką przerwę w oglądaniu gdzieś około 13 epizodu, ale jak już go włączyłem to przestałem dopiero po około 4h czyli kiedy skończył się odcinek 18

Naprawdę ciężko się oderwać.
No i na koniec muzyka a raczej Muzyka. Już w pierwszym sezonie była bardzo mocną stroną tego serialiku a teraz jest jeszcze lepiej. Ah ta cudowna Anna Nalick

Dobór piosenek jest pierwszorzędny.
Współczuję tym, którzy muszą czekać na odcinki na polsacie
A już jutro nowy epik
Adka słyszałem ze DH zeszły lekko na psy

Ale zawsze to coś nowego
