Dobry odcinek, ale mało porywający. Jednakże muszę przyznać, że postępowanie Elijaha jest zastanawiające. Ciekawa jestem, co chowa w rękawie.
Biedna Kat, tak ją zostawić w grobowcu. Elijah pokazał znów swoją ogromną siłę - potrafi "oczarować" wampira... Zastanawia mnie więc, dlaczego musiał się pozbyć naszyjnika Eleny, żeby z niej wyciągnąć, gdzie jest ukryty księżycowny Kamień. Nawet Katherine zdążyła się przez te ostatnie 100 lat uodpornić na działanie tego zioła, a on nie potrafił
Stefan, rycerski jak zawsze.... boooooring
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Gdyby nie Kat i to, jak manipulowała jego umysłem, to nie byłoby czego oglądać w grobowcu
Damon, racja to Damon, nie sposób go nie lubić, ale jakiś taki miałki był w tym odcinku. I chciałabym więcej pana "junky monkey", brakuje mi go ostatnio. Wymyśliliby jakiś ciekawy wątek dla niego.
I przyszło nam czekać do 27 stycznia :/