Nawał pracy

Nan · Post by **Nan** » Sat Sep 20, 2003 7:22 pm

Tytuł mi się podoba. Intryguje... I...yh... może nie należało tego pisać... To znaczy zdradzać tytułu, bo mi wyobraźnia ruszyła i ratunku!!! Już mi się historyjka wytworzyła... Że też tego nie można wyłączyć...! To bywa męczące

Hotori · Post by **Hotori** » Sat Sep 20, 2003 7:30 pm

hehe Nan, to wcale nie jest męczące. To dar.

Nan · Post by **Nan** » Sat Sep 20, 2003 7:36 pm

Nie jest męczące?! To weź sobie muzyki posłuchaj, jak do każdego utworu masz gotową historyjkę, którą widzisz z otwartymi oczami... Poczytaj sobie książki z tłumem postaci i zdarzeń, pchających się i przepychających łokciami... I w końcu na podstawie jednego tytułu wyobraź sobie pewną historię... To wszystko przez te bajki opowiadane godzinami przez tatę!

Hotori · Post by **Hotori** » Sat Sep 20, 2003 7:37 pm

Nan nie muszę tak robić, bo ja też tak mam. Od urodzenia. Moje pokłady wyobrazni i emocji są nieograniczone. Dlatego wiem co mówię- to dar.

Nan · Post by **Nan** » Sat Sep 20, 2003 7:50 pm

I bardzo dobrze

Może to w spadku po Ani... Rodzice wykazali się zadziwiającym poczuciem humoru i ściągnęli imię z Montgomery. Z moją siostrą też.
Hotori, w związku z tym, że nie wiadomo, czy odbędzie się wieczór panieński, może byś coś napisała...? Tzn. jakieś coś fanfikowate... Hm? Mam niedosyt, nauki właściwie nie ma, muszę coś robić... Więc...? Może jednak to Średniowiecze...?

Hotori · Post by **Hotori** » Sat Sep 20, 2003 8:20 pm

myślę...myślę...

Nan · Post by **Nan** » Sat Sep 20, 2003 8:45 pm

Myśl myśl... pomyśl pomyśl... maaasa możliwości... Wolny wieczór (w końcu wieczoru panieńskiego nie ma), więc można się poświęcić... tyle wątków... Ha ha... no, już, za encyklopedię i piszemy... raz raz raz raz....

Hotori · Post by **Hotori** » Sat Sep 20, 2003 8:52 pm

ja za tobą nie zdąłzam

Nan · Post by **Nan** » Sat Sep 20, 2003 9:05 pm

No co? Przecież nic takiego nie mówię...

To tylko takie moje przyzwyczajenie, jak coś piszę, to zawsze z encyklopedią na kolanach, żeby potem nie wyszło, że napisałam jakieś głupoty na temat załóżmy historii, kultury, a nawet techniki...
A Średniowiecze jest takim wdzięcznym okresem... dla nas, rzecz jasna

tyle tam się działo, można sobie pozwalać (ta encyklopedia właśnie tego się tyczyła, bo jakoś sobie wszystko muszę umiejscowić w czasie...)

Hotori · Post by **Hotori** » Sat Sep 20, 2003 9:07 pm

Nan nawet nie wiesz jaką wyjątkową osobą jesteś. Naprawdę.

Nan · Post by **Nan** » Sat Sep 20, 2003 9:23 pm

Pourquoi...? Jakoś tego po sobie nie widzę. Ja tylko jestem mmaniakiem słowa....

Hotori · Post by **Hotori** » Mon Sep 22, 2003 12:33 pm

Nan, nie bądz taka skromna...ja swoje wiem.

Nan · Post by **Nan** » Mon Sep 22, 2003 5:05 pm

No tak - wszechwiedząca Hotori

Piszesz...?

maddie · Post by **maddie** » Mon Sep 22, 2003 6:47 pm

(Hotori, tylko sprobuj powiedziec "nie"

)

Nan · Post by **Nan** » Mon Sep 22, 2003 9:01 pm

Nie odpowie "nie"...

Hotori · Post by **Hotori** » Tue Sep 23, 2003 4:33 pm

nie dopowiem ''nie'' tylko '' cierpliwości''

Nan · Post by **Nan** » Tue Sep 23, 2003 6:44 pm

Mądre dziecko

Hotori · Post by **Hotori** » Thu Sep 25, 2003 1:12 pm

Post by **{o}** » Sat Nov 22, 2003 2:50 pm

To ja tylko powiem, że napisałem pierwszy akapit starożytnego Rzymu...

Nan · Post by **Nan** » Sat Nov 22, 2003 3:01 pm

Starożytnego Rzymu...? To ja się wezmę może za Indie, taka troszeczkę powiedzmy zmodyfikowana historia Tadź Mahalu...

Tylko te 14 dzieci mi nieco nie bardzo pasuje

forum.roswell.pl

Nawał pracy

Who is online