Post
by Lizziett » Mon Oct 06, 2003 1:45 pm
Ktoś tu, chyba Niki, szukał przekładu wiersza Frosta z "Cry your name...znam jeden, Ludmiły Marjańskiej...choć nie jest to dokładnie ten, jaki słyszeliśmy w serialu...
Przystając w lesie w śnieżny wieczór
Myślę, ze wiem czyje to lasy
On ze wsi mnie nie dojrzy, czasem
Przystaję tutaj, aby w oku
Utrwalic leśne śnieżne zaspy
Mój koń zdziwiony patrzy z boku
Przystawać, gdy farm nie ma wokół,
Tuż przy jeziora zmarzłej toni,
w lesie, w noc najciemniejsza roku?
Dzwonkiem uprzęży lekko dzwoni,
Pytając czy pamiętam o nim,
Prócz tego dźwięku tylko jasne,
puszyste płatki wietrzyk goni
W lasach głęboka piękna zima
Lecz ja obietnic mam dotrzymać
I wiele mil przejść za nim zasnę
I wiele mil przejść zanim zasnę
hm...nie jest to niestety Alexowe "Podziwiam lasu głębię ciemną, lecz nim zapadnę w otchłań senną, obietnic wiele do spełnienia, i długa droga wciąż przede mną"
To był prawdopodobnie przekład Barańczaka i własnie taki przechowałam w pamięci...słowa ze swoją niepowtarzalną melodią, przejmujacym smutkiem przeplatajacym się z krucha nadzieją...na przyszłość, tak jakby szepczacy czerpał cichą siłę z tego wyznania.
Tak jak Liz siedząca w całkowitej samotnosci nad zdjeciami Alexa, gdy pragnienie walki powoli lecz nieublagalnie narastało w jej sercu.
"I know who you are. I can see you. You're swearing now that someday you'll destroy me. Far better women than you have sworn to do the same. Go look for them now." (Atia)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)